Ciekawostki

Opis

Przedwojenna Stalowa Wola dzieliła się na dwie tzw. kolonie: robotniczą i urzędniczą. Mieszkania w obu dzielnicach były nowoczesne, słoneczne, solidnie wykończone i otoczone zielenią. Miały bardzo wysoki standard. Ówczesna prasa z entuzjazmem podkreślała, że każdy lokal wyposażony został od razu w antenę radiową. Do dzisiaj są to jedne z najlepszych mieszkań w Stalowej Woli.

Przedwojenni mieszkańcy wspominają, jak administracja osiedla dbała o te bloki: co dwa tygodnie wszystkie klatki schodowe były pastowane, i to nie tylko w dzielnicy zamieszkałej przez kadrę zarządzająca, ale tak samo było w blokach robotniczych.

Mimo niesamowicie szybkiego tempa, budowano i wykańczano bloki bardzo solidnie i starannie. Stolarka okienna i drzwiowa w wielu mieszkaniach do dzisiaj służy bez zarzutu. Zachowały się i funkcjonują wyłączniki światła. Działa wentylacja. Tu warto przypomnieć, że w kuchni pod oknem była wentylowana szafka, do której dochodziło powietrze z zewnątrz, tak że zimą służyła jako lodówka, ale w kuchni tego zimna się nie odczuwało.

Przy kuchni była też wnęka dla służącej. A niektóre mieszkania w blokach urzędniczych miały po dwa wejścia: jedno dla służby, kuchenne, drugie dla państwa. W najbardziej luksusowej wersji wejście służbowe mieściło się w jednej klatce schodowej, a wejście reprezentacyjne w drugiej.